"Poznaj Gminę Pleśna" - przewodnik indywidualnego turysty
Szanowni Państwo. Wszyscy potrzebujemy odetchnąć pełną piersią. Zachłysnąć się zdrowszym, leśnym powietrzem. Dlatego w dobie obostrzeń, wielu z Państwa decyduje się na indywidualną turystykę pieszą. Wychodząc naprzeciwko oczekiwaniom zarówno mieszkańców gminy, jak i gości odwiedzających ten urokliwy zakątek Pogórza, Centrum Kultury w Pleśnej organizuje akcję pn. "Poznaj Gminę Pleśna".
W ramach akcji przygotowaliśmy dla Państwa mini przewodnik online. Co dwa tygodnie proponować będziemy nową, zapętloną trasę uwzględniającą najciekawsze atrakcje okolicy. Do każdej z tras załączymy orientacyjną mapkę w wersji elektronicznej oraz bogatą dokumentację fotograficzną. Nasza oferta przeznaczona jest dla wszystkich, gdyż dostosowana jest zarówno do potrzeb wykwalifikowanego turysty, jak i kogoś, kto popołudniem zechce wybrać się na relaksujący spacer.
Zachęcamy Państwa do zwiedzania urokliwych zakątków gminy. Rozległe panoramy, bujne lasy, kwieciste łąki, osobliwości przyrodnicze oraz dobrze zachowane, architektoniczne perły - cmentarze z okresu I wojny światowej, czekają na swoich pierwszych lub ponownych odkrywców. Zapraszamy!
UWAGA!
Odznaka turystyczna "Znam Gminę Pleśna"
Uczestnicząc w proponowanych w ramach akcji wycieczkach, odwiedzą Państwo wiele miejsc i obiektów, które zaliczane są do przygotowywanej przez Centrum Kultury w Pleśnej odznaki turystycznej "Znam Gminę Pleśna". Dzisiaj już zachęcamy do kompletowania dokumentacji - wystarczy sfotografować swój wizerunek na tle każdego z proponowanych w tym przewodniku miejsc.
I. Poznaj okolice wsi Lichwin
Ciekawe miejsca na trasie:
- obelisk upamiętniający rozformowanie batalionu "Barbara" 16 PP. AK,
- cmentarze wojenne z I wojny światowej nr 187, 186 i 185,
- punkty widokowe ze szczytów Wał i Gródek (Głowa Cukru),
- kapliczka Najświętszej Maryi Panny na Halendrówce,
- ostaniec "Diabli Kamień",
- osobliwość przyrodnicza "skamieniałe pnie drzew",
- nieczynne wyrobisko łupka mioceńskiego i piaskowca.
Dystans: około 12 km,
Czas przejścia: od 3 do 4 godzin,
Zbliżona suma podejść: 400m.
Link do mapki w oryginalnej rozdzielczości
Wędrówkę rozpoczynamy przy wiacie turystycznej na granicy wsi Rychwałd i Lichwin (1), przy drodze gminnej w stronę Lubinki. W tym miejscu będziemy też kończyć trasę. Obok wiaty istnieje możliwość zostawienia samochodu. Na początku interesują nas żółte znaki turystyczne (2). Wchodzimy na ścieżkę leśną (3), delikatnie podchodząc w górę.
Po przejściu kilkudziesięciu metrów po lewej stronie odnajdziemy ścieżkę prowadzącą pod obelisk upamiętniający rozformowanie batalionu "Barbara" 16 Pułku Piechoty Armii Krajowej (4). Demobilizacja oddziału przypadła na dzień 23 października 1944r. Miejsce pamięci powstało w 2009 roku. Od tamtego czasu rokrocznie w październiku przy obelisku obchodzone są gminne uroczystości patriotyczne. Warto nadmienić, iż w miejscu tym ponieśli tragiczną śmierć z rąk okupanta śp. Władysław Białas ps. "Boruta" i śp. Władysław Pluta ps. "Sęk", o czym informują także zainstalowane tutaj tablice.
W dalszej kolejności, trzymając się żółtego szlaku, udajemy się drogą asfaltową lekko w górę w stronę wzgórza Wał (523mnpm) (5). Po chwili wychodzimy na rozległy teren z panoramą na Pasmo Brzanki i szczyty Beskidu Niskiego (m.in. Chełm, Lackową, Maślana Górę). Na skrzyżowaniu dróg z widocznym po prawej stronie krzyżem (6) obieramy drogę na wprost, by po chwili dotrzeć do granicy lasu u podnóży Wału.
Tu, po lewej stronie drogi asfaltowej znajduje się krótki, leśny odcinek wygodnej drogi do cmentarza wojennego nr 187 (7). Na zaprojektowany przez znanego w Galicji architekta Heinricha Scholza cmentarz prowadzi brama z kolumnami zwieńczonymi rzeźbami przedstawiającymi głowy w hełmach. Centralne miejsce nekropolii stanowi drewniany krzyż na kamiennym postumencie. W 33 grobach zbiorowych i 30 pojedynczych pochowano 199 żołnierzy austro - węgierskich i 138 rosyjskich. Tutaje też spoczywa Franz Hofer, austriacki grafik i malarz, który zginął 3 maja 1915 roku w trakcie ofensywy gorlicko-tarnowskiej.
Po odwiedzeniu cmentarza wracamy na drogę asfaltową, którą podchodzimy w górę za żółtymi znakami turystycznymi. Przy skrzyżowaniu dróg (8) po prawej stronie odnajdujemy wysypany klińcem trakt, który zaprowadzi nas na szczyt wzgórza nieopodal jednej z wież komunikacyjnych (9)(10). Niezalesiony punkt widokowy na Wale należy do osoby prywatnej, niemniej jednak udając się leśną ścieżką znakowaną niebieską i żółtą kropką (11) szybko docieramy na skraj lasu, skąd możemy podziwiać widoki na część Pogórza Ciężkowickiego i Rożnowskiego oraz Beskidy i Tatry.
Przed nami teraz najtrudniejszy orientacyjnie odcinek, którym udamy się pod "Diabli Kamień". Opuszczając punkt widokowy, wchodzimy z powrotem w las. Po kilkunastu metrach docieramy do słabo widocznej po prawej stronie ścieżynki między drzewami (12). (W tym miejscu musimy zrezygnować z oznaczeń na drzewach, gdyż wytyczona wcześniej trasa zaprowadzi nad pod szlaban. Tu wprawdzie wkopana została tablica informacyjna na temat tej osobliwości przyrodniczej, jednak przyległy teren został osiatkowany (szkółka leśna), wskutek czego trasa jest nie do przejścia). Nasza ścieżka leśna wyprowadza nas między drzewami na wyraźniejszy trakt leśny (zrywka drzewa) (13), gdzie odbijamy w lewo. Poniżej zobaczymy plac, na którym składuje się pocięte drewno. Po przejściu kilkudziesięciu metrów, po lewej stronie odchodzi lekko w dół ścieżka w brzozowym lesie (14). Obieramy ten kierunek, trzymając się drogi. Po krótkim spacerze powinniśmy minąć zabudowania (15) po prawej stronie, po czym dotrzemy do bukowego lasu, na skraju którego znajduje się kapliczka poświęcona Najświętszej Maryi Pannie (16). Tutaj też możemy na chwilę odpocząć na jednej z dwóch drewnianych ławek.
Na szerokiej drodze leśnej tuż za kapliczką znów ukazują się nam znajome oznaczenia żółte i niebieskie (17)(18)(19). Zaprowadzą nas one pod sam ostaniec od nazwą "Diabli Kamień" (20). Wokół piaskowca krążą legendy. Umiejscowiony w lesie "Piekiełko" od dołu przypomina kształtem skalny grzyb. Niestety skała jest regularnie dewastowana poprzez żłobienie w niej różnego rodzaju treści i znaków. Charakterystycznym i dosyć starym śladem działalności człowieka na piaskowcu jest wyryty kształt twarzy w jego górnej części.
/Opcjonalnie - droga do Piekła
czyli, dojście do pozostałości fabryki farb i lakierów, wytwarzanych przy wykorzystaniu minerału o nazwie ochra. Fabryka została zlikwidowana przez Niemców w 1943 roku.
Krótką wycieczkę w dół rozpoczynamy spod "Diablego Kamienia", wracając na szeroką leśną drogę. Kierujemy się ku dołowi, trzymając się czerwonych znaków (kropek) na drzewie. Im niżej, tym teren staje się bardziej gliniasty i podmokły. O tym, że jesteśmy na miejscu informuje nas żółta drewniana tabliczka zamocowana na gałęzi. Tuż za nią, w lesie dobrze widoczne ślady podmurówki przedwojennych zabudowań. Wracamy tą samą drogą./
Poniżej ostańca trafiamy na niebieskie znaki prowadzące nas na lewo (21). Wchodzimy w leśną ścieżkę i trzymając się tych oznaczeń, docieramy do drogi asfaltowej z Siemiechowa do Lichwina (22). Teraz od strony południowej podchodzimy na grzbiet Wału. Tym samym wracamy do skrzyżowania asfaltowych dróg przy kierunkowskazie (w prawo) na kamieniołom w Lichwinie (23). Wchodzimy na zielony szlak turystyczny na przysiółek Zagórze. Po przejściu około 250 metrów docieramy pod domek letniskowy znajdujący się po prawej stronie. Tu należy skręcić w prawo (24) i obejść prywatne zabudowania. Tuż poniżej (25) w lesie dostrzeżemy cmentarz wojenny nr 186 (26).
To kolejna zabytkowa nekropolia autorstwa Heinricha Scholza. Mogiły oznaczone są drewnianymi krzyżami zwieńczonymi gloriami z ząbkowanej blachy. W 8 grobach zbiorowych i 47 pojedynczych pochowano tutaj 104 żołnierzy austro-węgierskich i jednego rosyjskiego. Mogiła Rosjanina odznacza się lotaryńskim krzyżem. Znane są nazwiska 81 pochowanych. W 2020 roku planowany jest remont cmentarza.
Do szlaku wracamy tą samą polną drogą. Po kilkudziesięciu metrach po lewej stronie do asfaltu przylega droga gruntowa, która obniża się w lewo (27). Wchodząc do niewielkiego lasku po lewej, dostrzeżemy kolejną osobliwość przyrodniczą okolicy - dwa "skamieniałe pnie drzew" (28). Istnieją spory, czym naprawdę są owe skamieliny - pniami drzew sprzed 66 milionów lat czy skałami osadowymi z okresu formowania się Karpat. Trzecią tego typu formę odnajdziemy wyżej, przy ścieżce leśnej odbiegającej od szlaku w lewo (27).
Wracamy na drogę asfaltową. Schodząc ku dołowi w kierunku gospodarstw po prawej stronie kończy się las i wyłania się urokliwa panorama na południowy zachód. Po drugiej stronie natomiast wiedzie droga do nieczynnego wyrobiska łupka mioceńskiego, potocznie nazywanego "Kamieniołom w Lichwinie" (29)(30). Skałą wydobywaną w tym miejscu był przede wszystkim piaskowiec. W tym miejscu przy szlaku zainstalowana została tablica informacyjna na temat Ścieżki Geologicznej w Lichwinie, powstałej w ramach Źródlanego Szlaku.
Zielony szlak turystyczny prowadzi do Gromnika, my jednak tuż za kamieniołomem odbijamy w lewo, spacerując asfaltową drogą pomiędzy gospodarstwami. Po przejściu Zagórza (31) docieramy do rozwidlenia dróg. Kierujemy się zgodnie z oznakowaniem przysiółka Gródek (32). Tuż za zakrętem docieramy do leśnej ścieżki wiodącej na szczyt Gródka (436mnpm) (33)(34). Wierzchołek wzniesienia znany jest z umiejscowienia na nim największego cmentarza wojennego z okręgu tarnowskiego.
Cmentarz wojenny nr 185 "Głowa Cukru" (35) zaprojektowany został przez Heinricha Scholza. Na powierzchni 12 400m2 w 51 mogiłach zbiorowych i 215 pojedynczych spoczywa 273 żołnierzy armii austro-węgierskiej i 341 żołnierzy armii rosyjskiej. Znane są nazwiska 216 poległych. Na samym szczycie wzgórza ustawiony został masywny, murowany pomnik o kształcie antycznego pylonu. Niemieckie napisy na każdej ze ścian pomnika w języku polskim znaczą:
To wzgórze kryje skarb - wiernych, dzielnych mężów.
Nam wojna stała się grobem - Wam odrodzeniem.
Gdy chodzicie w blasku dnia - pomyślcie o tych, którzy za Was polegli.
Przybyliśmy z daleka, by znaleźć śmierć.
Pochowani tutaj żołnierze to bohaterowie ofensywy gorlickiej, którzy w dniach 3-4 maja 1915r. toczyli zażarte walki o owo wzgórze. Na terenie cmentarza zachowane zostały odkryte linie okopów oraz leje po pociskach artyleryjskich.
Powrót do miejsca rozpoczęcia trasy przebiega drogami gminnymi wsi Lichwin. Z Przysiółka Gródek udajemy się główną drogą na zachód. Po przejściu niespełna dwóch kilometrów docieramy do skrzyżowania (6). Wchodzimy na znany nam już szlak żółty w prawo. Znaki turystyczne prowadzą nas pod wiatę.
Dodatkowe informacje:
- w okolicy znajdują się jeszcze trzy cmentarze z I wojny światowej: nr 182, 188 i 189.
Zdjęcia i opis: Sebastian Smoleń